środa, 19 maja 2010

Powódź

 

W sobotę popołudniu zaczęło padać i padało, padało, padało, a w poniedziałek rano Wisła napełniła się wodą aż po brzegi. Niestety z nieba dalej kapało, więc biegaliśmy co kilka godzin sprawdzać stan wody. A woda rosła, rosła i wychodziła na brzeg.

Zalało naszą ulubioną ścieżkę, zalało nasz ulubiony lasek i zamiast zwykłej rzeki, robiło się olbrzymie jezioro.

powodz

We wtorek wieczorem bałem się, że woda przeleje się i zaleje mój dom.

HPIM3036

Siedzieliśmy przed telewizorem słuchając, czy woda nie zaczyna opadać, albo czy nie każą się ewakuować. Na szczęście późno w wieczorem powiedzieli, że wody już nie przybywa.

HPIM3081

W środę rano dowiedzieliśmy się, że przerwało wał po przeciwnej stronie Wisły,

Pobiegliśmy nad Wisłę sprawdzić stan wody. Odetchnąłem z ulgą, bo widać było, że troszkę wody ubyło. Przez cały dzień sprawdzaliśmy, ale ta woda tak wolno opada.

HPIM3100

Nie lubię powodzi.

piątek, 7 maja 2010

Koci spacer

 

Kilka dni temu za oknem była piękna pogoda, więc wybraliśmy się na spacer.

Tym razem jednak oprócz kumpla na spacer wyszła też Puma.

HPIM2796

Nawet się ucieszyłem, bo bardzo ją lubię. Niestety nie była w spacerowym nastroju więcej staliśmy niż chodzili.

HPIM2779

Wysokie trawy jakoś nie bardzo jej się podobały i chyba nasza ulubiona ścieżka też nie przypadła jej do gustu.

Żeby nie stać jej nad głową, wybiegaliśmy z kumplem do przodu i wracaliśmy.

HPIM2781

Po jednym z takich powrotów zobaczyłem, że Puma siedzi na drzewie. Ja rozumiem na trawie, rozumiem na ławce, bo sam lubię tam posiedzieć, ale na drzewie?

HPIM2784

To wysoko i można spaść. Ja tam nie lubię żadnych wysokości. Nie mogłem patrzyć, jak kiwa się na tej gałęzi. Wreszcie zdjęli ją i poszliśmy w stronę domu, no oczywiście w kocim tempie.

W drodze powrotnej kumpel pograł jeszcze w piłkę na boisku, a ja skorzystałem ze sposobności i pogadałem z Pumą o tym siedzeniu na drzewie.

HPIM2800

Powiedziała, że ona drzew nie lubi, ale podobno tak wypada, więc gdy jest na spacerze to przynajmniej pazury musi zaostrzyć na drzewie.